niedziela, 25 listopada 2018

Tydzień 1

Po nieco deszczowej jesieni, ktόra spowolniła przygotowania, przyszła zima. Temperatura oscyluje wokόł zera. Cieplejsze ubrania w użyciu.


Pierwszy tydzień zimowego rowerowania:
Poniedziałek: 8 km; dzień słoneczny; temp 0°C; wiatr o sile 6 KMPH; wilgotność 54% Odzież: podkoszulek, polar, softshell, czapka, rękawiczki rowerowe, podwojne spodnie;
W zasadzie komfortowa przejeżczka; tylko palce troche zmarzły.
Wtorek: 8 km; dzień słoneczny; temp -5°C; wiatr o sile 15 KMPH; wilgotność 62% Odzież: podkoszulek, polar, softshell, czapka, rękawiczki rowerowe, podwojne spodnie;
Wiatr bardzo utrudniał jazdę.
Piątek: 28 km; 20 km; pochmόrny dzień; temp 1°C; wiatr o sile 0 KMPH; wilgotność 78% Odzież: podkoszulek, polar, softshell, czapka, rękawiczki rowerowe, podwojne spodnie;
Komfortowa przejeżczka; tylko palce troche zmarzły.
Sobota: 28 km; 20 km; dzień słoneczny; temp 7°C; wiatr o sile 15 KMPH; wilgotność 33% Odzież: podkoszulek, polar, softshell, czapka, rękawiczki rowerowe, podwojne spodnie;
Za ciepło byłam ubrana, ale palce nie zmarzły!
Mięśnie nόg bolą.
Niedziela: 28 km; 20 km; dzień słoneczny; temp 0°C; wiatr o sile 10 KMPH; wilgotność 40% Odzież: podkoszulek, polar, softshell, czapka, rękawiczki rowerowe, podwojne spodnie
Mięśnie nόg i ramion nieco bolą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zagapiłam się

Przyjechałam na miesięczny urlop do PL i zostałam. Od ponad roku odkrywam na nowo ojczyznę polszczyznę w samym centrum naszego pięknego kraj...