W
poniedziałek spotkała mnie niespodzianka w postaci wyłączonego internetu, ani z
kabla, ani z wifi, a od operatora karty bardzo mierny zasięg. Wiadomo, uzależniona,
popadłam w panikę, rozpacz oraz złość, bo nie przygotowana byłam na braki łączności.
Po dwóch dniach śledztwa okazało się, że odbywa się sekretny egzamin, na czas
którego zostaliśmy wyłączeni z zasięgu. W międzyczasie, egzaminatorzy
pozbawieni rozrywki w telefonach, znaleźli zestaw do karaoke, więc torturom wieczornym nie było końca – koszmar świąt
bożegonarodzenia po azjatycku!
pięknie ośnieżona ścieżka
W
sobotę, nieco wyjrzało słonce i zachęciło do jazdy rowerem: ścieżka oblodzona,
nawet bardzo, a na lodzie, to wiadomo, można najwyżej piruety wykręcać, co tez
uczyniłam. Przewracając się myślałam tylko o tym, by chronić łokieć, bo pamiętam
z ubiegłorocznego doświadczenia, że bolało. Lokieć ochroniłam, ale kolano nie
polubiło spotkania z lodem. Wypróbowałam nowy przepis chlebowy oraz babkę drożdżową,
tę drugą przerobię na chrupki albo bułkę tartą.
tu sprawdzałam twardość lodu
Szczęśliwego NOWEGO ROKU, zdrowia i pomyślności życzy Ataner.
OdpowiedzUsuńDziekuje uprzejmie!
UsuńWam rowniez, niech sie wiedzie!
A to nie,mój rower stoi w garażu, wolę popylać per pedes,chociaż dzisiaj okazało się, że nowe buty są piekielnie śliskie i teraz to już nie wiem jak będę się przemieszczać. Boję się upadków 😎
OdpowiedzUsuńRaz byłam na karaoke w knajpie,straszne przeżycie - na trzeźwo nie szło siedzieć
Moje zimowe buty tez sie slizgaja (tzn. ja w nich); chyba technologie zelowkowe zamiast do przodu, powlokly sie zupelnie w przeciwnym kierunku. Bedac w sklepie, bo kilometromierz znowu sie zbiesil, spytalam o zimowe opony rowerowe, wyraz twarzy obslugi powiedzial wszystko!
UsuńOby do wiosny:)
Szczęśliwego Nowego Roku 2020!
OdpowiedzUsuńDziekuje!
UsuńWzajemnie!
No pięknie ośnieżona ta ścieżka, ależ żeby zaraz po takim śniegu jeździć ??? mój rower nie poszedłby na taki układ, za chiny:)
OdpowiedzUsuńGratuluję babki:))
Pogadaj z rowerem, moze da sie namowic:)
OdpowiedzUsuńBabka zjedzona, teraz chalka na wykonczeniu. Potem juz nic nie pieke!
Napisz, jak smakują chrupki ;) ja kiedyś przerobiłam biszkopt na kruche ciasteczka - tak wyszło :)))))
OdpowiedzUsuńBabke , ktora okazala sie mniej slodka niz chleb, zjadlam z maslem. Chrupki beda innym razem:)
Usuńjesteś genialna!
UsuńOch nie, tylko glodna!
Usuń