niedziela, 22 września 2019

tydzień 44/3 – lato nie chce odejść


Lato odrabia zaległości słoneczne, choć przyroda już przygotowuje się do jesieni: kwiaty przekwitają, żółkna liście, ale jeszcze nie opadają, choć cześć drzew dopadła dziwna zaraza co śkręciła im liście. Mam nadzieję, ze odrodzą się zdrowe wiosna. Nie narzekam na temperaturę, która oscyluje między 25-29 w dzien, bo kości lubię wygrzewać, ale Obywatel J woli chłód, więc równowaga w przyrodzie.
jesień w przedsionku
Pojawiły się dziwne robaczki czarne, które ząstapiły atakujące nas przez ostatnie dwa lata brązowe biedronki. Mamy teorię, że robaczki zjadają biedronki.
jeszcze latem
Instytucja atakuje informacjami o przestrzeganiu zaleceń najważniejszej, internet jest kontrolowany nieco bardziej, więc na wszelki wypadek nie czytam o tym, co się dzieje na południu tego pięknego kraju. Niech sprawę załatwią między sobą, co prywatnie myśle, zostanie ze mną. Klub herbaciano-wypiekowy jeszcze się po wakacjach nie rozkręcił, bo trochę nam się układ zajęć pozmieniał i trudno wszystko dopasować razem.
ostatki kwiatów

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Lubie, lubie! Ciesze sie, ze jest cieplo, bo wiem, ze zima bedzie zimna!

      Usuń
  2. Dziś oglądałam migawki z uroczystości i zamieszek. Kiedyś myślałam, że ten ustrój szybko upadnie, ale wciąż trzyma się mocno.
    25 stopni - moje ulubione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez myslalam, ze sie zreformuje, ale brnie w zupelnie przeciwnym kierunku i ma sie dobrze!
      25 niech trwa!

      Usuń

Zagapiłam się

Przyjechałam na miesięczny urlop do PL i zostałam. Od ponad roku odkrywam na nowo ojczyznę polszczyznę w samym centrum naszego pięknego kraj...